Wieczorem w poniedziałek, 18 listopada 2024 roku, na ulicach Zabrza rozegrał się dramatyczny pościg za 29-letnim mężczyzną prowadzącym Mercedes. Kierowca próbował uciec przed policją, spowodował kolizję drogową i nie zatrzymał się pomimo prób zatrzymania go przez funkcjonariuszy. Jak wynikało z późniejszych badań, mężczyzna był pod wpływem alkoholu – w jego organizmie znajdowało się ponad 1,5 promila. Pościg zakończył się na wiadukcie DTŚ, niedaleko ulicy Gazdy.
Całe zamieszanie rozpoczęło się na ulicy Bytomskiej, gdzie patrole policyjne zaobserwowały jak kierujący Mercedesem powoduje stłuczkę z innym pojazdem. Policjanci natychmiast ruszyli w pościg za sprawcą, który jechał swoim samochodem ignorując sygnały świetlne i dźwiękowe wydawane przez radiowóz.
Po ostatecznym zatrzymaniu mężczyzny i przeprowadzeniu testu na zawartość alkoholu w organizmie, okazało się, że 29-latek prowadził pojazd mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Teraz grozi mu zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, niezatrzymania się na polecenie policji i spowodowania kolizji drogowej.
„Kierujący Mercedesem nie zastosował się do poleceń funkcjonariuszy i rozpoczął ucieczkę. Przedtem spowodował stłuczkę, którą zauważyli nasze patrole. Po zatrzymaniu go okazało się, że był nietrzeźwy. Czeka go teraz odpowiedzialność za jazdę w stanie nietrzeźwości, ucieczkę przed służbami policyjnymi oraz spowodowanie kolizji.” – relacjonuje asp. Sebastian Bijok, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.
Aktualnie policja prowadzi dodatkowe czynności wyjaśniające w tej sprawie.