Alkohol za kółkiem – niebezpieczna kolizja na autostradzie A1 oraz znaczenie społecznego zaangażowania w poprawę bezpieczeństwa na drogach

Niedzielna noc, tuż po północy, przyniosła niepokojące wydarzenie na zjeździe z autostrady A1 prowadzącej do Katowic. Kierujący renault mieszkaniec Sosnowca, 37 lat, będąc pod wpływem alkoholu stracił kontrolę nad swoim pojazdem. Rezultatem jego rozpędzonej jazdy było zderzenie z barierami energochłonnymi. Warto jednak podkreślić, że dzięki natychmiastowej interwencji świadka zdarzenia, który powiadomił o incydencie odpowiednie służby, nietrzeźwy kierowca został zatrzymany. Przeprowadzone przez policję badanie alkomatem wykazało w organizmie mężczyzny zawartość alkoholu przekraczającą jedną setną procenta.

Ten niefortunny wypadek doskonale ilustruje istotność społecznej czujności oraz reakcji na zagrożenia na drogach. Coraz więcej efektów przynosi realizowana kampania „Nie reagujesz – akceptujesz!”. Współdziałanie obywateli z organami ścigania prowadzi do zatrzymywania sprawców różnych wykroczeń i przestępstw, w tym również tych, którzy pod wpływem alkoholu zagrażają bezpieczeństwu na drogach.

Jednocześnie warto przypomnieć o konsekwencjach, jakie grożą za prowadzenie pojazdu mechanicznego po spożyciu alkoholu. Przy stężeniu powyżej 0,5 promila jest to przestępstwo, które wiąże się z karą do dwóch lat więzienia, utratą prawa jazdy na okres od trzech do piętnastu lat oraz wysoką grzywną. W sytuacji, gdy stężenie alkoholu wynosi pomiędzy 0,2 a 0,5 promila, mówimy już o wykroczeniu. Taki czyn jest zagrożony grzywną do 30 000 złotych oraz zakazem prowadzenia pojazdów na okres od sześciu miesięcy do trzech lat.

Wszystkim osobom, które decydują się na interwencję w sytuacjach zagrażających bezpieczeństwu na drogach – tak jak świadek omawianego zdarzenia – należy się podziękowanie. Każde zgłoszenie jest cenne i może przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego.