Na ulicy Zbigniewa Religii w Zabrzu w niespokojny wieczór 5 lutego doszło do przerażającego wypadku drogowego. Wszystko rozegrało się około godziny 21:00, w pobliżu miejsca, gdzie krzyżują się ulica Zbigniewa Religii i Mikulczycka. Młody, 21-letni mężczyzna kierujący autem marki Audi stracił kontrolę nad swoim pojazdem z powodu nadmiernej prędkości. Bezradny kierowca skierował auto na przeciwległy pas ruchu, gdzie uderzył w volkswagena prowadzonego przez 23-latka z Zabrza. Nieudany manewr zakończył się gwałtownym uderzeniem Audi w słup podtrzymujący znaki drogowe.
Najwięcej doświadczyła 20-letnia kobieta, pasażerka audi, która po zderzeniu doznała złamań prawego przedramienia oraz prawej stopy. Jej pozycja była tak skomplikowana, że wymagała interwencji strażaków i specjalistycznego sprzętu do wydobycia ofiar z wraków. Po uwolnieniu z samochodu, kobieta została przekazana w ręce ratowników medycznych i przetransportowana do szpitala na noszach. Na miejscu działały trzy jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Zabrza.
Asp. Adam Strzodka podsumował zdarzenie, wyjaśniając, że „21-letni kierujący audi nie dostosował prędkości do warunków drogowych, co doprowadziło do utraty kontroli nad pojazdem i kolizji z volkswagenem. Pasażerka audi doznała złamania prawego przedramienia i stopy, a następnie została przewieziona do szpitala”.
Śledztwo prowadzone przez Wydział Kryminalny potwierdziło, że bezpośrednim czynnikiem prowadzącym do wypadku była nadmierna prędkość. Policjanci ustalili również, że młody kierowca był na trzeźwo podczas zdarzenia.
Wypadek miał poważne konsekwencje dla 21-latka – stracił prawo jazdy, a teraz może być oskarżony o spowodowanie wypadku, co grozi karą do 3 lat pozbawienia wolności. Władze apelują o ostrożność na drogach i przestrzeganie limitów prędkości, które są jednym z głównych czynników powodujących wypadki drogowe.