W drugiej turze wyborów na prezydenta miasta, Kamil Żbikowski zdobył 50,17 procent głosów i objął urząd prezydenta Zabrza. Informację tę przekazał Paweł Strumiński, przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Zabrzu.
Kamil Żbikowski obejmuje urząd prezydenta
W wyniku przedterminowych wyborów, które odbyły się po referendum odwołującym poprzednią prezydent Agnieszkę Rupniewską, Kamil Żbikowski został nowym prezydentem Zabrza. W drugiej turze głosowania pokonał swoją rywalkę, Ewę Weber, uzyskując 50,17% głosów. Weber zdobyła 49,83% poparcia.
Niskie zainteresowanie wyborcami
Frekwencja w drugiej turze wyniosła zaledwie 27,4%. Z 116 648 uprawnionych do głosowania, swoje głosy oddało 31 956 osób. Ostatecznie, na Żbikowskiego głosowało 16 031 osób, co dało mu minimalną przewagę nad Weber, która zdobyła 15 925 głosów. W urnach znaleziono również 195 nieważnych głosów.
Potrzeba dialogu i zjednoczenia
Kamil Żbikowski uważa, że tak mała różnica w liczbie głosów między kandydatami wskazuje na podziały wśród mieszkańców. Podkreślił, że jego celem jest zjednoczenie mieszkańców Zabrza i stworzenie przestrzeni do dialogu. Chce skupić się na wspólnym działaniu na rzecz miasta.
Przyczyny przedterminowych wyborów
Przedterminowe wybory były wynikiem majowego referendum, w którym mieszkańcy odwołali Agnieszkę Rupniewską ze stanowiska prezydenta Zabrza. Choć próg frekwencyjny nie został przekroczony w przypadku odwołania Rady Miasta, zmiana prezydenta była konieczna.
Historia referendów w regionie
Referenda prowadzące do odwołania władz samorządowych nie są nowością w województwie śląskim. W przeszłości z sukcesem przeprowadzono je w Częstochowie i Bytomiu, gdzie mieszkańcy odwołali prezydentów miast. W innych przypadkach, jak w Gliwicach czy Rudzie Śląskiej, próby odwołania władz zakończyły się niepowodzeniem z powodu zbyt niskiej frekwencji.