O nietypowym zdarzeniu zostali poinformowani funkcjonariusze w Zabrzu. Dnia 8 sierpnia w niedzielę otrzymali oni zgłoszenie o tym, że jednemu z mieszkańców Zabrza skradziono samochód. Co ciekawe, kradzieży dopuściła się jedna z osób, która w ten sam dzień piła alkohol z poszkodowanym. Jak doszło do całego zdarzenia?
Wzięli kluczyki i odjechali
Poszkodowany, który zgłosił całą sytuację na policję przekazał funkcjonariuszom informację na temat tego, jak doszło do całej sytuacji. Okazał się, że mężczyzna spożywał wcześniej alkohol z jedną z osób, które dopuściły się kradzieży samochodu. W pewnym momencie, gdy jeden ze sprawców opuszczał lokal, postanowił zabrać kluczyki do samochodu marki Skoda Fabia. W taki sposób 38-latek oraz 36-latek weszli w posiadanie samochodu, który nie należał do nich.
Szybka reakcja miejscowych policjantów
Policja dowiadując się o całej sprawie od razu ruszyła z działaniem i starała się jak najszybciej odnaleźć sprawców. Co ciekawe, Ci również uświadomili sobie, że dopuścili się kradzieży pojazdu, który nie należał do nich. Stąd też postanowili zatrzeć za sobą ślady kradzieży. Wyrzucili tablice rejestracyjne, a następnie chcieli rozebrać samochód. Nie udało im się to jednak. Nie dość, że nie posiadali odpowiednich narzędzi, wiedzy oraz umiejętności, to jeszcze nie mieli zbyt dużo czasu. Szybkie działania lokalnej policji sprawiły, że sprawcy zostali szybko zatrzymani.
Obydwaj mężczyźni otrzymali zarzuty za czyny, których się dopuścili. Zarówno jednej, jak i drugiej osobie grozi do 10 lat więzienia za kradzież samochodu.