Funkcjonariusze policji z Zabrza na Śląsku obecnie biorą pod lupę szczegóły tragicznego zdarzenia, które miało miejsce nieopodal miejscowej szkoły podstawowej przy ulicy Piłsudskiego. W wyniku tego incydentu, kierująca pojazdem osobowym pani zderzyła się ze siedmiolatką, przechodzącą przez przejście dla pieszych.
Informacje dotyczące wypadku, który miał miejsce 6 września, przekazał rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu, Sebastian Bijok. Wyjaśnił on, że około godziny 8:30 na ulicy Piłsudskiego doszło do nieszczęśliwego zdarzenia. Dziewczynka w wieku ośmiu lat została potrącona przez samochód osobowy na oznakowanym przejściu dla pieszych. Nieprzytomne dziecko natychmiast zostało zabrane na pokład śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i przewieziono do szpitala. Stan zdrowia dziewczynki nie jest nam dokładnie znany. Badanie przeprowadzone na miejscu zdarzenia wykazało jednak, że 69-letnia kobieta prowadząca pojazd była trzeźwa.
Portal RMF24 informował, że siła uderzenia była tak silna, że potrącona dziewczynka została odciśnięta na odległość kilkunastu metrów. Jak podało Radio Piekary, nieprzytomną dziewczynkę przetransportowano śmigłowcem LPR do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach-Ligocie. Rzecznik prasowy szpitala poinformował, że dziewczynka odzyskała przytomność i jej stan zdrowia jest teraz stabilny.
RMF24 odniosło się również do możliwej przyczyny wypadku. Kobieta, która była za kierownicą pojazdu potrafiła małą dziewczynkę twierdziła, że słońce raziło ją tak mocno, że nie mogła zahamować.
Rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu zaapelował także o ostrożność na drogach, zwłaszcza w pobliżu szkół, ponieważ rozpoczął się nowy rok szkolny. Kierowcy powinni być świadomi faktu, że dzieci mogą nagle pojawić się na drodze w tych miejscach. Dodał również, że rodzice powinni rozmawiać ze swoimi dziećmi o tym, jak bezpiecznie korzystać z przejść dla pieszych i że przebywanie na przejściu dla pieszych nie gwarantuje nam całkowitego bezpieczeństwa.