Samolot szkoleniowy awaryjnie lądował na polu w Zabrzu i Gliwicach

Wtorkowy wieczór, 16 września, przyniósł nieoczekiwane zdarzenie w okolicach Przyszowic, na granicy Zabrza i Gliwic. Niewielki samolot szkoleniowy zmuszony był do awaryjnego lądowania w jednym z lokalnych pól uprawnych. Na szczęście, zarówno pilot instruktor, jak i jego młody uczeń wyszli z sytuacji bez szwanku.

Decyzja o lądowaniu w terenie

Około godziny 18:17 piloci zmuszeni byli do podjęcia decyzji o awaryjnym lądowaniu. Lot szkoleniowy zakończył się na polu w pobliżu ulic Granicznej i Bojkowskiej, co było wynikiem nieprzewidzianych okoliczności.

Podróżujących było dwóch: 64-letni instruktor z powiatu pszczyńskiego oraz 21-letni kursant z Łódzkiego. Obaj mężczyźni byli trzeźwi i opuszczenie samolotu nie sprawiło im trudności. Szczęśliwie, nie potrzebowali oni żadnej pomocy medycznej.

Błyskawiczna reakcja służb ratunkowych

Na miejsce zdarzenia szybko przybyły jednostki straży pożarnej, policji oraz inne służby ratunkowe. Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach zajęli się zabezpieczeniem terenu oraz rozpoczęli dochodzenie. Wydział Kryminalny prowadzi szczegółowe śledztwo, mające na celu wyjaśnienie przyczyn awarii oraz okoliczności, które doprowadziły do lądowania.

Szczęśliwe zakończenie incydentu

Mimo że sytuacja wyglądała groźnie, zakończyła się bez żadnych ofiar. Policja kontynuuje swoje działania, a pełne informacje o przyczynach incydentu zostaną ujawnione po zakończeniu postępowania.

Dodaj komentarz