W Zabrzu przeprowadzono ostatnio akcję, której celem było zwalczanie nielegalnego poboru energii elektrycznej. Działania te doprowadziły do odkrycia kilku przypadków nielegalnych podłączeń, co podkreśla skalę tego problemu w mieście.
Ulice z nielegalnymi przyłączami
W wyniku szczegółowych kontroli, funkcjonariusze zidentyfikowali trzy przypadki nielegalnego poboru energii na ulicach Floriana, Sierotki i Lompy. Takie działania pokazują, jak ważna jest czujność i regularne monitorowanie.
Konsekwencje prawne dla sprawców
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kradzież energii elektrycznej jest poważnym przestępstwem, które może skutkować karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Oprócz tego, sprawcy muszą liczyć się z koniecznością pokrycia kosztów związanych z nielegalnym poborem, które mogą sięgać od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
Zagrożenia dla bezpieczeństwa
Nielegalne przyłącza nie tylko narażają sprawców na odpowiedzialność karną, ale także stwarzają poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców. Uszkodzenia instalacji elektrycznych często prowadzą do pożarów lub porażeń prądem, co zagraża nie tylko osobom bezpośrednio zaangażowanym w kradzież, ale również ich sąsiadom.
Potrzeba zwiększonej czujności
Zabrzańska policja apeluje do mieszkańców o czujność i zgłaszanie wszelkich podejrzanych działań związanych z nielegalnym poborem energii. Tylko dzięki współpracy i odpowiedzialności społecznej można skutecznie przeciwdziałać takim przestępstwom.