Kobieta w wieku 36 lat, która zdecydowała się zaatakować nożem swojego 47-letniego sąsiada, musi teraz zmierzyć się z konsekwencjami swoich działań. Jak poinformowała Komenda Miejska Policji w Zabrzu, przyczyną niewyobrażalnej agresji miały być problemy sąsiedzkie. Wobec kobiety może zostać teraz wymierzona kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Z informacji udostępnionych przez policję wynika, że atak był brutalny i bezwzględny. Kobieta użyła noża, powodując u poszkodowanego mężczyzny głębokie rozcięcia na głowie. Było to jednak jeszcze mało dla agresorki, która kierowała również wobec niego groźby karalne o pozbawienie życia. W ten sposób 36-latka musiała stawić czoła zarzutom o spowodowanie ciężkich obrażeń ciała oraz czynieniu gróźb karalnych.
Jednak ta historia ma jeszcze jedną mroczną stronę. Okazało się, że to nie była pierwsza sytuacja, w której ta kobieta wykazała się podobnym zachowaniem. Kilka tygodni wcześniej skusiła swojego 40-letniego znajomego, a następnie wspólnie z innym mężczyzną, używając siły, pozbawiła go telefonu komórkowego.
Teraz za swoje czyny kobieta musi ponieść odpowiedzialność. Grozi jej najwyższa kara – 15 lat pozbawienia wolności.