W mieście Zabrze, gdzie swoje usługi oferuje około 400 taksówkarzy, problemem okazało się nowo wybudowane centrum przesiadkowe na ulicy Goethego. Przed rozpoczęciem prac budowlanych, przy dworcu miejskim dostępnych było aż 30 miejsc postojowych dla samochodów taksówkowych. W obecnym stanie rzeczy jest ich jedynie cztery – taka drastyczna redukcja wywołała duże niezadowolenie wśród lokalnych taksówkarzy, którzy zwrócili się o pomoc do miejskich władz.
Centrum przesiadkowe w sercu Zabrza miało na celu ułatwienie mieszkańcom miasta korzystania z różnych środków transportu oraz umożliwić szybkie i sprawnie przesiadki do sąsiednich miast. Choć dla użytkowników komunikacji miejskiej nowy obiekt spełnia swoją rolę, to jednak dla osób korzystających z usług taksówek sytuacja nie wygląda już tak różowo. Podróżni muszą liczyć się z tym, że po przybyciu autobusem lub pociągiem mogą nie znaleźć wolnej taksówki w pobliżu dworca czy samego centrum przesiadkowego. Problem ten wynika z ograniczonej liczby miejsc postojowych dla taksówkarzy w tej części miasta.
Zgłaszając swój problem, taksówkarze argumentują, że przed rozpoczęciem budowy centrum przesiadkowego byli zapewniani o tym, że po jej zakończeniu miejsca postojowe będą z powrotem do ich dyspozycji. Biorąc pod uwagę fakt, że w Zabrzu działa około 400 taksówek, a przy dworcu znajdują się jedynie cztery miejsca postojowe, sytuacja ta jest niezwykle napięta. Dodatkowo, kierowcy taksówek są karani mandatami za parkowanie poza wyznaczonymi miejscami. Szczególnie frustrujące jest to, że wcześniej dla nich dostępnych było aż 30 miejsc postojowych. Teraz te miejsca zostały przeniesione na ulicę Dworcową, gdzie obecnie obowiązuje zakaz postoju.