W dzielnicy Zabrze-Helence nastąpił długo oczekiwany przełom – po wieloletnich apelach lokalnej społeczności, wrak samochodu, który marniejąc, psuł krajobraz na ulicy Zamenhoffa, został w końcu usunięty. Po latach bezsilnych próśb, mieszkańcy mogą wreszcie odetchnąć z ulgą – ich ulica jest teraz wolna od tego miejskiego szpecidła.
Historia opuszczonego i rdzewiejącego pojazdu, stojącego na skwerku pomiędzy blokami, była tematem naszego artykułu z września pod tytułem „Między blokami od miesięcy stoi wrak samochodu. Służby i miasto są bezradne?”. Wtedy to funkcjonariusze miejskiej służby twierdzili, że kwestia wraku jest zawiła i jej rozwiązanie wymaga pokonania licznych przeszkód prawnych. Między innymi, ruchomienie go było utrudnione ze względu na jego lokalizację – nie znajdował się bezpośrednio na jezdni.
Ostatecznie jednak udało się to osiągnąć. Mieszkańcy dzielnic informują, że wrak zalegał na ich ulicy od lat, choć w naszym poprzednim artykule mówiliśmy o kilku miesiącach.
Prezydentka Agnieszka Rupniewska przekazała wiadomość o usunięciu wraku za pośrednictwem mediów społecznościowych, wyrażając swoje zadowolenie z tego sukcesu. „Po latach próśb mieszkańców usunęliśmy wrak szpecący ulicę Zamenhoffa! Helenka pokazała, że umie się cieszyć z małych rzeczy, my natomiast, że jesteśmy skuteczniejsi, a nie tylko skuteczni” – napisała.
Ciekawym zbiegiem okoliczności jest fakt, iż usunięcie wraku nastąpiło tuż przed planowanym spotkaniem prezydentki Rupniewskiej z mieszkańcami dzielnicy. Może to jest dobry znak na przyszłość – być może podczas nadchodzących spotkań uda się rozwiązać więcej problemów dotyczących lokalnej społeczności w innych częściach Zabrza.