65-letnia mieszkańca Zabrza zgłosiła się do lokalnej policji w ostatni wtorek, informując o tym, że padła ofiarą oszustwa inwestycyjnego. Oszuści wykorzystali w tym celu aplikację AnyDesk. Manipulowali kobietę, korzystając z reklamy prezentującej fotografię popularnego polityka i hasło sugerujące, że każdy ma możliwość łatwego zarobku. Ponownie apelujemy o rozwagę podczas podejmowania decyzji o inwestycjach.
Oszustwa inwestycyjne często opierają się na obietnicach atrakcyjnych zysków. Wiele razy oszuści wykorzystują wizerunki znanych osób czy firm, aby przekonać potencjalną ofiarę do swojej propozycji. Tym razem, 65-letniego zabrzankę skusiła reklama z twarzą znanego polityka. Po kliknięciu w nią, wypełniła formularz zgłoszeniowy. Następnie od nieznajomego mężczyzny o wschodnim akcencie usłyszała o świetnej okazji inwestycyjnej, która jednak wymagała instalacji AnyDesk – programu do zdalnego sterowania urządzeniami takimi jak komputer czy telefon.
AnyDesk zazwyczaj jest narzędziem wykorzystywanym przez specjalistów IT do zdalnej obsługi sprzętu, ale coraz częściej pada ofiarą nieuczciwych praktyk. Oszuści namawiają ofiary do instalacji programu, a następnie przejmują kontrolę nad ich urządzeniem oraz dostępem do bankowości elektronicznej. Po zainstalowaniu aplikacji na urządzeniu pokrzywdzonej, oszust mógł zobaczyć wszystkie informacje pojawiające się na ekranie jej telefonu, w tym wiadomości SMS potwierdzające transakcje. Dzięki temu przelał zgromadzone na koncie 65-latki środki na swoje konto i namówił ją do zaciągnięcia kilku kredytów.
Nieprawidłowości na koncie zauważył bank i zwrócił się do pokrzywdzonej. Niestety oszuści przewidzieli tę sytuację i odpowiednio przygotowali 65-latkę do rozmowy z pracownikiem banku, aby ten nie miał wątpliwości co do legalności transakcji. Odzyskanie utraconych w ten sposób pieniędzy jest wyjątkowo trudne, dlatego ponownie przestrzegamy przed nieostrożnymi decyzjami inwestycyjnymi i instalowaniem oprogramowania sugerowanego przez nieznane osoby.