3 lutego bieżącego roku w zabrzańskim kompleksie handlowym Makro, lokalizowanym przy ulicy Korfantego, doszło do niebezpiecznego zdarzenia. W jednym z budynków, w którym mieści się myjnia samochodowa, nagle wybuchł pożar. Płomienie zaczęły trawić tablicę rozdzielczą instalacji elektrycznej. Z uwagi na potencjalne zagrożenie dla całości obiektu, konieczne było natychmiastowe wezwanie straży pożarnej.
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło około godziny 17. Bez zwłoki zostało zadysponowanych pięć zastępów strażaków, które ruszyły na miejsce zdarzenia. Mając na uwadze fakt, że taki rodzaj pożaru mógłby prowadzić do poważnych uszkodzeń całej struktury budynku, działania służb ratowniczych były natychmiastowe i skoordynowane.
W wyniku szybkich i precyzyjnych działań, udało się opanować sytuację i nie dopuścić do rozprzestrzenienia się ognia. Strażacy wykazali się sprawnością i profesjonalizmem. Oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Zabrzu udzielił potwierdzenia, że akcja została przeprowadzona bez żadnych zdarzeń losowych. Na szczęście pożar nie spowodował żadnych ofiar ani poszkodowanych.
Aktualnie trwają prace nad ustaleniem przyczyn wybuchu pożaru. Służby zajmują się analizą i dochodzeniem w celu określenia czynników, które doprowadziły do tego niefortunnego incydentu. Wszystko wskazuje na to, że teren jest już bezpieczny i nie ma dalszego zagrożenia dla otoczenia.