Żegnamy ks. infułata Pawła Pyrchałę

Dnia 22 sierpnia, kiedy mrok zapadał na świat, odszedł od nas ksiądz infułat Paweł Pyrchała. Ten niezwykły kapłan, który przekraczając próg 91 lat, oddał swój duch w ręce Stwórcy. Prezydent Zabrza, Małgorzata Mańka-Szulik, opisała go jako wielkiego duchownego, którego kazania potrafiły zainspirować do działania, a życiowa droga prowadzona zgodnie z prawdą przysparzała mu ogólnego szacunku. Przez całe swoje życie pokazywał nam, jak z godnością dzielić się miłością i dobrem z innymi.

Kapłaństwo było powołaniem ks. Pyrchały przez 66 lat. Pełen zaangażowania i życzliwości, nie odstępował tych, którzy byli prześladowani politycznie w trudnych czasach stanu wojennego. Świętował swoje 91 urodziny 12 sierpnia tego roku. W 1997 roku został pierwszym honorowym obywatelem gminy Godów – gminy, która była blisko związana z jego rodziną ze względu na korzenie w Skrzyszowie.

Szczegóły pogrzebu księdza infułata Pyrchały pozostają na razie nieznane.

Paweł Pyrchała przyszedł na świat w niemieckim Dortmundzie. W 1943 roku, podczas bombardowań Zagłębia Ruhry, został wysłany przez rodziców do krewnych w Skrzyszowie. W 1952 roku rozpoczął studia na Wyższym Seminarium Śląska Opolskiego w Nysie na wydziale filozofii i teologii, które ukończył pięć lat później. Następnie, 23 czerwca 1957 roku przyjął święcenia kapłańskie.

Po wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku, ksiądz Pyrchała stał się organizatorem charytatywnej pomocy dla mieszkańców Zabrza, Bytomia, Gliwic i okolicznym miejscowościom. Założył też lokalny oddział Komitetu Pomocy Internowanym, Uwięzionym i ich Rodzinom przy parafii św. Józefa w Zabrzu.

W diecezji opolskiej pełnił wiele funkcji od 1976 do 1992 roku – był diecezjalnym duszpasterzem młodzieży żeńskiej, dziekanem rejonowym rejonu gliwickiego oraz kierował diecezjalnym referatem duszpasterskim. Po utworzeniu diecezji gliwickiej w 1992 roku został dyrektorem wydziału duszpasterskiego. W 1983 roku otrzymał godność prałata, a dziesięć lat później – godność infułata.

Dodaj komentarz