W trakcie minionego weekendu, funkcjonariusze wyeliminowali trzech kierowców, którzy prowadzili pojazdy pod wpływem alkoholu na terenie Zabrza. Jednym spośród nich udało się zatrzymać za sprawą odpowiedzialnej postawy świadka zdarzenia. Najbardziej nietrzeźwy z zatrzymanych miał w swoim organizmie prawie 2 promile alkoholu.
Najpierw do rąk służb trafił 24-letni obywatel Gruzji. Jego postępowanie pod wpływem 1,5 promila alkoholu spowodowało w czwartek kolizję na ulicy Gdańskiej, w wyniku której ucierpiał inny pojazd. Następnie, w sobotnie popołudnie funkcjonariusze zatrzymali na ulicy Pordzika 37-letniego Ukraińca z ponad dwoma promilami alkoholu w organizmie. Kolejną osobą, która straciła prawo do prowadzenia pojazdu była 37-letnia kobieta z Zabrza, która miała we krwi ponad 0,52 promila alkoholu i została zatrzymana podczas jazdy ulicą Nyską w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Obecnie obowiązujące prawo jest bardzo surowe dla nietrzeźwych kierowców. Zasady są jasne – jeżeli ktoś ma we krwi od 0,2 do 0,5 promila alkoholu to jest to traktowane jako wykroczenie. W konsekwencji grozi mu kara grzywny nawet do kilku tysięcy złotych lub pozbawienie wolności. To nie jedyna konsekwencja – taka osoba także musi liczyć się z odebraniem prawa jazdy. Jeżeli dodatkowo spowoduje kolizję, będzie musiała pokryć koszty odszkodowania.
Jeżeli alkoholu w organizmie kierowcy jest więcej niż 0,5 promila, konsekwencje są jeszcze poważniejsze. To już jest traktowane jako przestępstwo i grozi za to nawet trzy lata więzienia. Warto mieć na uwadze, że sąd może także nałożyć zakaz prowadzenia pojazdu oraz nakazać zapłatę co najmniej 5 tysięcy złotych na rzecz funduszu pomocy pokrzywdzonym.
Nie jest łatwo jednoznacznie określić, ile czasu musi upłynąć po spożyciu alkoholu, aby móc bezpiecznie prowadzić pojazd. Nawet niewielka ilość alkoholu może skutkować wysokim stężeniem promili we krwi. Alkohol znika z organizmu po wielu godzinach. Tempo jego spalania zależy od ilości i procentowej zawartości alkoholu w spożytym trunku, tempa picia, posiłków spożytych w międzyczasie oraz wzrostu, masy ciała i płci osoby pijącej.
Wielu kierowców wierzy w mit, że jeżeli po spożyciu alkoholu przespią się, to po obudzeniu będą mogli prowadzić samochód. W rzeczywistości stężenie alkoholu we krwi i wydychanym powietrzu zależy od ilości wypitego alkoholu, masy ciała osoby pijącej i czasu, jaki upłynął od jego spożycia. Proces metabolizacji alkoholu przez wątrobę ma stałe tempo około 8-10 g na godzinę u kobiet i 10-12 g na godzinę u mężczyzn. Sen nie przyspiesza tego procesu.
Inny mit dotyczy picia kawy po spożyciu alkoholu. Często myślimy, że dzięki temu szkodliwe działanie alkoholu zostanie zneutralizowane. Jednak picie kawy nie wpływa na stężenie alkoholu we krwi i wydychanym powietrzu. Może jedynie wywołać subiektywne wrażenie trzeźwości.
Jeszcze inny popularny mit mówi o tym, że wysiłek fizyczny przyspiesza spalanie alkoholu. Niestety badania nie potwierdzają, że metabolizm alkoholu mógłby przyspieszyć przez wykonywanie ćwiczeń fizycznych.