Ze wzrostem popularności hulajnóg elektrycznych jako indywidualnego środka transportu, pojawiają się również nowe kwestie związane z bezpieczeństwem na drogach. Jednym z nich jest problem jazdy na hulajnodze pod wpływem alkoholu, który niesie za sobą poważne konsekwencje prawne.
W Zabrzu doszło ostatnio do nietypowego incydentu z udziałem 41-letniego mężczyzny. Mężczyzna ten został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji podczas jazdy hulajnogą w stanie nietrzeźwości. Inspekcja znalazła go na ulicy Trocera w czwartkowy wieczór, po godzinie 23:00. Badanie alkomatem wykazało, że miał we krwi ponad promil alkoholu, co skutkowało nałożeniem na niego surowego mandatu w wysokości 2500 złotych.
Stosownie do przepisów kodeksu wykroczeń, osoby powyżej 17 roku życia są odpowiedzialne za swoje czyny. Z uwagi na to, funkcjonariusze policji mieli prawo ukarać 41-letniego mieszkańca Zabrza tak surową grzywną. Artykuł 8 kodeksu wykroczeń precyzyjnie definiuje jazdę hulajnogą elektryczną pod wpływem alkoholu jako wykroczenie, a wielkość grzywny zależy od stężenia alkoholu we krwi.
Siły policyjne apelują do społeczeństwa o rozwagę i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Przypominają, że mandat za jazdę na hulajnodze elektrycznej po spożyciu alkoholu wynosi 1000 złotych dla osób z zawartością alkoholu we krwi pomiędzy 0,2 a 0,5 promila, natomiast dla osób z zawartością powyżej 0,5 promila – grzywna wynosi 2500 złotych.
Policja przypomina również o obowiązujących zasadach dotyczących jazdy hulajnogą na chodniku. Hulajnogi mogą poruszać się po nim jedynie wtedy, gdy brak jest specjalnej ścieżki dla rowerów, a prędkość dopuszczalna na jezdni przekracza 30 km/h. Pamiętajmy jednak, że podczas jazdy chodnikiem należy dostosować prędkość do ruchu pieszych, zachować ostrożność oraz ustępować pieszym pierwszeństwo. Policja przypomina także, że zabronione jest przewożenie na hulajnodze innych osób, zwierząt czy przedmiotów.