W Zabrzu doszło do zuchwałej kradzieży, w której udział wzięło pięć osób. Grupa, składająca się z trzech kobiet i dwóch mężczyzn, nie kryjąc swojej tożsamości, wyniosła ze sklepu przy ulicy Mielżyńskiego ubrania oraz artykuły drogeryjne. Nagrania z kamer monitoringu posłużyły do zidentyfikowania wizerunków sprawców, które zostały opublikowane przez policję.
Niecodzienna śmiałość złodziei
Incydent, który miał miejsce od 5 do 6 czerwca, wyróżnia się nie tylko śmiałością złodziei, ale także ich bezczelnością. Grupa weszła do sklepu, bez skrywania twarzy, i spokojnie pakowała towar do koszyków. Następnie, nie płacąc, opuścili lokal. Kamery monitoringu uchwyciły każdy ich ruch, co dostarczyło kluczowych dowodów dla śledczych.
Analiza materiału filmowego wykazała, że sprawcy nie próbowali unikać kamer, wręcz przeciwnie, patrzyli prosto w ich stronę. Bez wątpienia czuli się pewni siebie, co może świadczyć o ich doświadczeniu w tego typu działaniach.
Policja podejmuje działania
W związku z tym zdarzeniem funkcjonariusze z Komisariatu IV Policji w Zabrzu rozpoczęli dochodzenie. Po zgłoszeniu kradzieży zabezpieczono zapis z monitoringu i przystąpiono do analizy nagrań, co pozwoliło na wydobycie zdjęć podejrzanych. Pomimo intensywnych działań operacyjnych tożsamość sprawców wciąż pozostaje nieznana.
Policja uzyskała zgodę prokuratury na upublicznienie wizerunków złodziei. Choć od incydentu minęło już kilka miesięcy, to dopiero teraz zdecydowano się na ten krok, mając nadzieję na pomoc społeczeństwa w ich identyfikacji.
Współpraca z mieszkańcami
Policja apeluje do mieszkańców Zabrza i okolic o pomoc w rozpoznaniu osób widocznych na opublikowanych zdjęciach. Każda informacja, nawet najmniejsza, może być kluczowa dla postępu śledztwa. Policja zachęca do kontaktu pod numerami telefonów 47 8543 810 lub 47 8543 811, zapewniając pełną anonimowość wszystkim zgłaszającym.
Śledczy są pewni, że publikacja wizerunków zwiększy szansę na szybkie zidentyfikowanie sprawców. Złodzieje muszą zdawać sobie sprawę, że ich zdjęcia trafiły do szerokiego grona odbiorców i jest tylko kwestią czasu, zanim zostaną zatrzymani i pociągnięci do odpowiedzialności.