Na pewno Górnik Zabrze nie może zaliczyć początku tego sezonu do udanych. Wielu kibiców mówi, że jest to pokłosie odejścia z klubu byłego trenera, a więc Jana Urbana, a także nieudanego okienka transferowego. Teraz okazuje się, że zabrzański klub może stracić jeszcze jednego bardzo ważnego zawodnika. Mowa o Bartoszu Nowaku, którym bardzo mocno interesuje się Raków Częstochowa. Czy taki transfer jest w ogóle możliwy?
Raków Częstochowa zainteresowany Górnikiem Zabrze
Od pewnego czasu w mediach przewijają się informację na temat tego, że klub z Częstochowy jest zainteresowany kupnem Bartosza Nowaka. Przypomnijmy, że ten zawodnik jest jednym z najważniejszych zawodników dla Górnika. Dlatego ten temat wywołuje sporo emocji. Dodając do tego fakt, że zawodnikowi został jeden rok kontraktu, to tak naprawdę może się tutaj wydarzyć wszystko. Przede wszystkim właściciele zabrzańskiego klubu nie chcą po raz kolejny oddawać piłkarza za darmo. A przypomnijmy, że tak było m,.in. z Wiśniewskim oraz innymi zawodnikami, którzy pomimo sporej wartości rynkowej odeszli z klubu za darmo, gdy skończył im się kontrakt. Dlatego teraz wszyscy liczą na to, że na Bartoszu Nowaku uda się jeszcze zarobić. Ile? Tego jeszcze nie wiemy, ale podobno Raków Częstochowa złożył ofertę na zakup zawodnika oscylującą w okolicach 400 tysięcy euro.
Wszystko leży w rękach Górnika Zabrze
Pierwszy mecz tego sezonu nie był udany dla Górnika. Jednak już w drugim spotkaniu zespół ten pokonał Radomiaka Radom aż 3:0, a sam Bartosz Nowak zdobył bardzo efektowną bramkę. Z tego powodu wszyscy zaczęli się zastanawiać, czy aby na pewno sprzedaż tego zawodnika jest dobrym pomysłem. Na pewno ma on jeszcze sporo do zaoferowania w naszej lidze, a dla Górnika Zabrze może to być postać bezcenna. Jednak z drugiej strony, za rok kończy się mu kontrakt, a teraz można na nim wciąż zarobić niezłe pieniądze. Wydaje się, że już niedługo powinniśmy poznać oficjalne zakończenie tej historii. Kibice Górnika Zabrze na pewno mają nadzieję, że uda się zatrzymać Bartosza Nowaka, ponieważ na horyzoncie nie widać żadnego innego zawodnika o takim potencjale i takiej jakości.