Niecodzienna sytuacja zdarzyła się na ulicy Sikorskiego, gdzie policjanci z drogówki zauważyli mężczyznę podróżującego rowerem w późnych godzinach wieczornych. Funkcjonariusze mieli podejrzenia, że kierujący może być pod wpływem alkoholu. Postanowili więc zatrzymać mężczyznę do kontroli i przeprowadzić test alkomatem. Wynik badania był szokujący – w wydychanym powietrzu rowerzysty stwierdzono ponad 1,5 promila alkoholu.
Następstwa tej nieodpowiedzialnej decyzji były natychmiastowe. Mężczyzna otrzymał mandat karny, którego kwota wyniosła aż 2500 złotych. To duże obciążenie finansowe jest konsekwencją złamania prawa, które ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom ruchu drogowego.
Pragniemy przypomnieć, że od dwóch lat obowiązuje nowy taryfikator mandatów karnych. Zgodnie z jego przepisami prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie po użyciu alkoholu lub innego środka o podobnym działaniu na lądzie, wodzie lub w powietrzu, podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 złotych. Podobne kary przewidziane są również dla osób prowadzących inne pojazdy na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, będąc pod wpływem alkoholu lub środka o podobnym działaniu.