Do niecodziennego zdarzenia doszło w środę, dnia 16 marca, przy ulicy Moniuszki w Zabrzu. Jeden ze znajomych postanowił zagrozić drugiemu znajomemu, aby ten oddał mu pieniądze, które aktualnie posiada. Dlaczego? Ponieważ chwilę wcześniej miało dojść do obrazy, przez co aby wyrównać rachunki, miało dojść do uiszczenia zapłaty. Zażądanie pieniędzy odbywało się pod groźbą użycia kastetu. Sprawca szybko został schwytany przez zabrzańskich funkcjonariuszy.
Napadł na znajomego
Sprawcą całego zdarzenia, do którego doszło w środę mniej więcej o godzinie 18:00 był 31-latek. W pewnym momencie zauważył on 24-latka, który podobno wcześniej go obraził. Dlatego starszy z mężczyzn postanowił zainterweniować i zagrozić młodszemu mężczyźnie kastetem, a przy okazji postanowił wymusić od niego pieniądze. Uiszczona kwota miała być tzw. zadośćuczynieniem, aby wyrównać rachunki pomiędzy oboma Panami. Młodszy z mężczyzn oddał pieniądze, które miał przy sobie w wysokości 70 zł i następnie powiadomił o całym wydarzeniu policjantów.
Szybka interwencja policjantów i zatrzymanie sprawcy
Policja szybko wkroczyła do akcji i skutecznie zatrzymała 31-latka, który dopuścił się przestępstwa. Starszy mężczyzna od razu został przesłuchany i po części przyznał się do zarzucanych mu czynów. Obecnie prowadzone jest śledztwo, aby wyjaśnić dokładne okoliczności całego zdarzenia. Na ten czas 31-latek jest objęty dozorem policyjnym. Warto dodać, że za popełnione czyny, a więc rozbój, mężczyzna może trafić za kratki aż do 12 lat.